środa, 2 czerwca 2010
Wielkimi krokami zbliżała się pierwsza rocznica od kiedy się poznali... Myślała, że już powoli zapomina... że wszystkie związane z Nim wspomnienia uciekają jej z pamięci... Jednak tego wieczoru okazało się, że tak nie jest.... Położyła się późno, zamknęła oczy by zasnąć. Wtedy przed oczami zobaczyła ich pierwsze spotkanie, chwilę za którą oddała by teraz wszystko by do niej wrócić. Nie zabrakło również łez które spływały po jej policzkach strumieniami... A wszystko przez to, że znów Go zobaczyła i usłyszała Jego słowa... Jak to bardzo będzie tęsknił przez ten tydzień jej nieobecności...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz